Z kolekcjonerskim zacięciem
Zamiłowanie do dobrej literatury, polskich plakatów oraz LEGO stało się bazą aranżacji, którą na stołecznym Muranowie zaprezentowała projektantka Małgorzata Jaworska.
Kolekcjonerska żyłka potrafi dać się we znaki podczas prób funkcjonalnego zagospodarowania przestrzeni – szczególnie jeśli nie mam jej zbyt wiele do dyspozycji. Nowi właściciele 65-metrowego mieszkania świadomi tego wyzwania zwrócili się po profesjonalną pomoc projektantki, która przygotowała rozwiązanie idealnie dostosowane do potrzeb przyszłych domowników.
Głównym założeniem projektu było stworzenie wnętrza spójnego z architekturą budynku, z zachowaniem oryginalnego układu mieszkania i wykorzystaniem maksimum przestrzeni na przechowywanie. Właścicielom bardzo zależało na ukryciu schowków na ich prywatne rzeczy oraz zaprojektowaniu mebli na wymiar, które ukryją buty oraz ich obszerną kolekcję książek.
Lokal był zakupiony z rynku wtórnego, więc już na starcie najważniejszym elementem była inwentaryzacja w celu sprawdzenia zgodności wymiarów ze stanem rzeczywistym. – Pomieszczenia niestety okazały się niskie co spowodowało, że ograniczyliśmy wybory oświetlenia oraz kolorystyki, tak aby nie wydawało się przytłaczające – wspomina Małgorzata Jaworska.
Najtrudniejszym punktem okazał się korytarz, który jest głównym łącznikiem w mieszkaniu i stanowi jedyne dojście do łazienki. W wąskim i niskim przedpokoju stanęło duże lustro na wymiar, w łazience pojawiły się drzwi o szerokości 70 cm a w wejściu do schowka – ukryte drzwi przesuwne pozwalające domownikom uniknąć kolizji podczas mijania się w tym miejscu.
Bazą kolorystyczną dla całego wnętrza stało się połączenie ciepłych bieli oraz beżu z akcentami zgaszonej zieleni, brązu i kobaltu. W każdym pomieszczeniu znajduje się ciepłe oświetlenie tak, aby nadać całości przytulny i rodzinny klimat.
W strefie salonu w dużej mierze postawiono na meble mobilne, które przy dużej ilości gości można swobodnie przesuwać dostosowując przestrzeń do bieżących potrzeb. Oprócz tego, czerpiąc z pasji właścicieli, w mieszkaniu pojawia się wiele dodatków w klimacie PRL-u. Jest tu fotel projektu Józefa Chierowskiego w żółtej tapicerce, na suficie pojawiły się ceramiczne lampy w kolorze białym i czarnym a jako dodatki – wypalane w szkliwie wazony oraz rzeźby Fabryki Ćmielów.