Mierzące 5,5 metrów wysokości mieszkanie z antresolą we Wrocławiu Marcin Cibor (Cibor Design) zaaranżował na odważną męską przestrzeń w industrialnej stylistyce z akcentami bauhasu. Na 94 m kw. oprócz świetnego designu uwagę zwracają przede wszystkim popkulturowe nawiązania do twórczości Tima Burtona oraz neflixowego hitu „Miłość, Śmierć i Roboty”.

Przeznaczoną dla singla przestrzeń dominują czerń i biel przełamane szarościami betonu, strukturą drewna oraz drobnymi akcentami kolorystycznymi. Ograniczona paleta kolorów przekłada się na mnogość zastosowanych struktur i faktur. Całość akcentują neony rozrzucone po całym mieszkaniu, które są prostymi graficznymi znakami dopełniającymi kompozycję wnętrza.

Wchodząc do mieszkania zaraz na wprost widzimy czarną kuchnię schowaną pod antresolą, której mrok przełamano drewnianą szafą przy wejściu i ścianą z betonu, na której są ukryte drzwi do łazienki oraz sypialni.

Blaty i obudowę wyspy kuchennej wykonano z laminatu, natomiast fronty szafek są lakierowane. Całość dopełnia designerki okap od Ciarko Design, uruchamiany przez ruch ręką, wisząca za nim skrzynia z siatki cięto-ciągnionej oraz dla przełamania kolorystycznego – biała wisząca lampka z industrialnym kloszem.

Aby wprowadzić więcej „oddechu” do mieszkania sąsiadująca z kuchnią strefa dzienna jest utrzymana w jasnej tonacji z akcentami czerni i szarości. Ważną rolę spełniają tu ogromne okna, za którymi rosną piękne brzozy. Projektant sięgnął tu po drobne akcenty bauhausu w formie stolików kawowych oraz słynnego fotela Barcelona. Biała ściana nad telewizorem stanowi również ekran pod rzutnik, a całą kompozycję dopełnia charakterystyczny neon XOXO.

Strefa jadalni ulokowano pod „mostkiem” antresoli – mamy tu trzy wygodne fotele – w tym czarny fotel Tulip – oraz metalowy stół. Interesujące tło stanowi w tym miejscu gradientowa tapeta wydrukowana na specjalne zamówienie w salonie Arcydom, zapewniająca łagodne przejście z czarnego sufitu antresoli do jasnego betonu podłogi. Dalej, za jadalnią mamy wyjście na balkon oraz gięte schody metalowe prowadzące na antresolę. Pod schodami znalazło się także miejsce na wieszak do roweru.

Antresola spełnia aż cztery funkcje: gospodarczą (mamy tu dużo szaf oraz zabudowaną pralkę, suszarkę i mały zlew), biurową – z miejscem do pracy, gościnną – z rozkładaną sofą typu Chesterfield, oraz sportową – mieszczącą małą domową siłownię. Część gościnną od siłowni oddziela zabudowa meblowa z jednej strony pełniąca funkcję szafy na ubrania i biblioteczki, a z drugiej – regału na sportowy asortyment.

Łazienka choć jest mała, wypełniona jest filmowymi inspiracjami od wspomnianego Tima Burtona. Uwagę warto zwrócić na podłogę i obudowę wanny, wykonane z czarno-białej mozaiki w kształcie słynnych gorsecików, oraz płytki Ghost Jade od Ceramica Picasa w strefie wanny. Całość dopełnia tapeta-mural Orangery od marki WonderWall.

W małej sypialni kompozycja rozgrywa się głównie na betonowej ścianie z łóżkiem, gdzie pojawia się rozbudowana konstrukcja z profili stalowych, tworząca swego rodzaju mozaikę z metalowych szprosów, niebieskich neonów, laminowanych płyt o strukturze drewna oraz drobiazgów porozkładanych na półkach.