Dawniej w tym starym mieszkaniu panował chaos i nuda. Po „rewolucji” to wnętrze w stylu skandynawskim stało się funkcjonalne, przestronne i uporządkowane.

Wnętrze w stylu skandynawskim zostało podzielone na strefy tak, aby było przede wszystkim funkcjonalne dla właścicielki. Kompozycja luster na ścianie ma za zadanie rozświetlać i powiększać wnętrze, a designerskie lampki dopełniają efektu.

Pokój dzienny został powiększony przez skrócenie ściany dzielącej go z przedpokojem, który teraz płynnie wchodzi w strefę dzienną. Kuchnia, która nie podlegała metamorfozie, została odświeżona nową tapetą i otwarta na resztę mieszkania dzięki usunięciu drzwi. Wielostrefowość wnętrza została podkreślona poprzez ściany, które płynnie przechodzą z jednej strefy w drugą. Szaroturkusowa ściana, znajduje się w okolicach strefy salonu i wejścia.

Efekt przenikania się stref został uzyskany dzięki posadzce – deski położone w nietypowy sposób, pod kątem, podkreślają płynność funkcji. Po metamorfozie w mieszkaniu pozostały tylko niezbędne meble – wygodna, duża sofa, praktyczny stół, przy którym również wygodnie się pracuje, oraz regały na ulubione książki i drobiazgi.

Niewielka i ciasna sypialnia była wyzwaniem dla projektantki, udało się jednak zaprojektować ją tak, aby była przytulna i kobieca.

Przedpokój zdobią designerskie wieszaki, a miętowy koszyk pełni rolę gazetownika.

Kasia Orwat

Kasia Orwat

Kasia Orwat

Źródło: Kasia Orwat home design, www.kasiaorwat.pl