Teoretycznie nie trzeba wypełniać szczelin między płytkami ceramicznymi. Jednak wtedy będzie się w nich gromadził kurz i brud. Znacznie lepiej więc zabezpieczyć puste przestrzenie zaprawą do fugowania. Pytanie tylko, jak wybrać odpowiednią?
Zadaniem spoin jest umożliwienie odkształcania się płytek ceramicznych i tym samym zapobieganie ich pękaniu. Spoina chroni też przed wnikaniem w szczeliny brudu i wody pod płytki. Dzięki temu nie odspajają się one od podłoża, a okładzinę łatwo jest utrzymać w czystości.
Szerokość spoin powinno się dobierać nie tyle do własnych upodobań, ile do wymiarów płytek oraz różnic temperatury w pomieszczeniu. Obowiązuje zasada, że im większe płytki i różnice temperatury, tym szersze spoiny. Szeroka spoina ukrywa pewne niedoskonałości wykonania okładziny. Dodatkowo zmniejszając lub zwiększając szerokość spoin, można rozmieścić płytki w taki sposób, by nie musiały być przycinane.
Obecnie modne jest układanie płytek bezfugowo (z cienką spoiną). Wtedy okładzina tworzy gładką jednolitą płaszczyznę prezentującą się subtelnie i elegancko. Efekt ten można jednak uzyskać tylko stosując płytki rektyfikowane. Mają one jednakowy wymiar (z dokładnością do 0,2 mm) i obcięte lub zeszlifowanie brzegi pod kątem 90 stopni. Tylko takie płytki mogą być układane z zastosowaniem minimalnej spoiny o szerokości 1,5-2 mm.
W zależności od szerokości spoiny wybiera się zaprawę do fugowania. Większość z nich to zaprawy wąskie o szerokości od 1 mm do 6 mm oraz zaprawy nazywane umownie szerokimi – od 4 mm do nawet 25 mm. Rzadziej spotyka się zaprawy uniwersalne, na przykład od 1 mm do 25 mm, choc są one najbardziej wszechstronne. Jednej takiej zaprawy można użyć zarówno do dużych płytek podłogowych, jak i do drobnej mozaiki na ścianie.
Zaprawę do spoinowania należy również dobierać do rodzaju kleju użytego do mocowania płytek. Gdy stosuje się kleje elastyczne, to spoina powinna także charakteryzować się podobnymi własnościami. Zastosowanie w takich miejscach sztywnych spoin, zwiększa ryzyko ich spękania.
Fugi mają pełnią również funkcje dekoracyjną. Przecież po wyłożeniu ścian i podłóg płytkami zawsze powierzchnia podzielona jest mniejszą lub większą „kratką”. Większość producentów oferuje fugi w kilkunastu lub kilkudziesięciu kolorach, poczynając od klasycznej bieli, przez stonowane beże, zdecydowaną czerń, na intensywnej czerwieni skończywszy. Kolor zaprawy można dobrać, kierując się kolorystyką okładzin – zgodnie z ich barwą lub w kolorach kontrastowych. Chcąc nadać wnętrzu dodatkowego blasku, można użyć fugi z dodatkiem złotego lub srebrnego brokatem, który zapewni jej delikatny połysk.
Decydując się na kolorową fugę nie należy jednak zapominać, że również od niej zależy trwałość wykończenia z płytek ceramicznych. Warto, aby zaprawa do fugowania była dobrej jakości, ponieważ jest ona jednocześnie najsłabszym ogniwem okładziny, które często przebarwia się, pęka, pyli, nasiąka wodą. Nie wygląda to estetycznie i może zepsuć efektowne wykończenie łazienki. Takich „niespodzianek” unikniemy wybierając fugi z efektem perlenia i zwiększoną odpornością na przenikanie wody i zabrudzenia. Na ich powierzchni nie tworzą się nieestetyczne wapienne osady, nie rozwijają grzyby pleśniowe, mogące mieć negatywny wpływ na zdrowie domowników, zwłaszcza, gdy są alergikami.