Ten dom architekci podzielili na dwie bryły. Jedna z nich jest w kolorze białym, druga – czarnym. Kontrastując ze sobą doskonale się równoważą jak przeciwne, lecz uzupełniające się siły Yin i Yang.
Projekt tego domu na obrzeżach Gdańska, jak każdy w Polsce, musiał spełniać warunki zabudowy. Narzucały one dwuspadowy kształt dachu. Aby nie zakłócił on proporcji bryły domu i spełniał warunki inwestorów, architekci rozdzielili strefy funkcjonalne i umieścili je w dwóch oddzielnych, prostych bryłach. Łączy je i jednocześnie dzieli przeszklony korytarz.

Libet
Dużym wyzwaniem było stworzenie takich proporcji obydwu brył, aby nie istniały one samodzielnie, lecz wzajemnie się równoważyły, tworząc nierozerwalną kompozycję. Część piętrową zaplanowano jako białą. Jej monolityczność podkreśla gładki dach, którego okap „przechodzi” w ścianę domu. Tę masywność łagodzą drewniane fragmenty harmonizujące z układem okien i przeszkleń. Część parterowa jest czarna. Ścianom szczytowym obydwu form lekkości nadają zastosowane przeszklenia i balustrady.

Libet

Libet
Całość utrzymano w nowoczesnym stylu, dzięki precyzyjnie dopracowanym detalom. Z rozmysłem zaplanowano podziały przeszkleń, wykończenie wokół okien, zadaszenie nad tarasem. Bramę garażową ukryto pod drewnianymi deskami parterowej części elewacji, zamiast żaluzji elewacyjnych zaprojektowano drewniane okiennice w stalowych ramach, a system orynnowania schowano pod płytami dachu i elewacji. Część ogrodzenia wykonano z betonu architektonicznego, a pozostałe ażurowe przęsła, bramę wjazdową i furtkę ze stali w kolorze czarnym. Dopełnieniem całości są nowoczesne materiały – drewno, stal, płyty włókno-cementowe.
Istotnym elementem projektu jest geometria otoczenia domu. Ogrodowe ścieżki utworzono z wąskich, długich płyt trawertynu, które przez swój modernistyczny sznyt dobrze współgrały z wizją architektoniczną projektantów i właściwie wkomponowały powierzchnie utwardzone w architekturę domu.
Źródło: Libet