Dom na Mazurach formą wpisuje się w topografię działki, klimat otoczenia i okoliczną zabudowę typową dla rejonu Mazur. Wszystko to dzięki kilku prostym zabiegom architektonicznym.
Elewacje zewnętrzne tworzą stare deski z okolicznych stodół, a dach pokryty został starą dachówką esówką. Aby zachować spójność okiennice zaprojektowano z drewnianych desek ułożonych pionowo, w przeciwieństwie do oblicówki na elewacji.
W przyziemiu została zorganizowana cała strefa wejściowa, gospodarcza oraz gościnna. Wnęka wejściowa łączy się z otwartym garażem ulokowanym pod tarasem. Strefa gospodarcza jest tak obszerna, by pomieściła dużą kotłownię, składzik na meble, sprzęt ogrodniczy i rowery. Jest tam również możliwość przechowywania drewna do kominka.
Na górę do strefy dziennej i głównej sypialni prowadzą betonowe schody. Przestrzeń piętra zorganizowano jako maksymalnie otwartą z widokami i wyjściami na taras od południa i zachodu. Ściany poddasza mają dość dużą wysokość, bo aż 210 cm. Opiera się na nich „czapa” dachu o nachyleniu połaci 40°. W efekcie maksymalna wysokość pomieszczenia – od stropu aż do kalenicy – wynosi 550 cm. Otwartą kuchnię oddziela od jadalni i część salonu centralny komin z kominkiem, który w formie murku o wysokości 120 cm przysłania kuchenny blat.
Sypialnię od kuchni oddziela wysoka i podłużna łazienka, doświetlona od południa oknem połaciowym. Główna sypialnia – z centralnie ustawionym łóżkiem i szafami wbudowanymi wzdłuż krótszych boków – otwiera się na wschód przeszkleniem typu port-fenetre.
Poziom piętra, a właściwie jego taras zachodni, łączą z przyziemiem dodatkowe schody zewnętrzne wykonane z betonu wodoszczelnego. Mury oporowe wykonane w formie gabionów wypełnionych lokalnym kamieniem naturalnie wpisują się w żwirowa skarpę. Konstrukcja ścian zewnętrznych domu murowana z elementami wzmocnień żelbetowych ocieplona od zewnątrz wełną mineralną i okładziną drewnianą ze starych dech.
Źródło: Pracownia Architektury Głowacki – Tomasz Głowacki, www.paglowacki.pl